Kiedy kończy się zima, ale wiosna jeszcze nie nadeszła, mamy do czynienia z przedwiośniem. Jedna pora roku zmienia się w kolejną w bardzo szybkim tempie. Ten proces powtarza się każdego roku i niesie ze sobą duże zmiany atmosferyczne. Nie bez powodu mówi się: „W marcu jak w garncu”. Gwałtowne zmiany pogody mają negatywny wpływ na nasze samopoczucie.
Przedwiośnie to czas, w którym przyroda budzi się do życia. Słońce świeci mocniej i dłużej, jest cieplej i napawa nas to wielkim entuzjazmem. Jednak w pierwszych tygodniach ocieplenia nie od razu widać wiosnę. W pochmurne dni krajobraz czasem przypomina jesień. Takie nastawienie może prowadzić do rozczarowania, bo kto chciałby tak długo czekać na wiosnę?
Poza tym po kilku zimowych miesiącach, czujemy się ociężali i zmęczeni. Brakuje nam motywacji do pracy i często wpadamy w melancholię. Jak więc radzić sobie z tymi symptomami?
Sposoby na przesilenie wiosenne
Po pierwsze trzeba uzbroić się w cierpliwość. Pierwsze ciepłe dni nie oznaczają, że każdego kolejnego dnia będzie już tylko cieplej. Przedwiośnie to dość deszczowy okres, a pogoda bywa zmienną. Wyciąganie letnich ubrań i chodzenie w cienkich butach może przyprawić nas o nieprzyjemne dreszcze.
Po drugie zadbajmy o naszą kondycję fizyczną. Większość z nas doskonale zdaje sobie sprawę z tego jak skuteczna jest aktywność fizyczna w poprawie nastroju. Ciepły, słoneczny dzień najlepiej spędzić na świeżym powietrzu. Długi spacer, szybki marsz, jogging itp. Te czynności pomogą wyprodukować endorfiny, które przyprawią nas o uśmiech.
W dni kiedy wydaje się, że lepiej nie wychodzić z domu, a już na pewno nie do parku, wybierzmy się na fitness. Zorganizowane zajęcia fitness podnoszą poziom zadowolenia dzięki aktywności oraz dzięki spotkaniom z innymi. Dla bardziej wymagających ciekawą alternatywą będzie aerobik w wodzie.
Zadbaj o siebie
W czasie, gdy dopada nas rozdrażnienie, spadek nastroju i inne nieprzyjemne skutki zmiany pory roku zadbajmy o siebie. Znajdźmy czas na chwilę wyciszenia. Zróbmy coś tylko dla siebie bez wyrzutów sumienia, coś co sprawi nam przyjemność. Może wystarczy kubek gorącej czekolady i wieczór spędzony z dobrą książką. Może potrzeba czegoś więcej np. wyjście do teatru, kina czy na koncert ulubionego zespołu.
Początek wiosny bywa trudny ale motywuje nas do zmian. Warto wyznaczyć sobie małe wyzwania, na każdy tydzień. Mają one na celu przynieść nam satysfakcję oraz zadowolenie z samych siebie. Uważajmy więc, by nie obciążyć się byt mocno.
Pomocne w oczekiwaniu na przyjście wiosny mogą być również niewielkie zmiany w wystroju wnętrz. Zadbaj, by w miejscu w którym pracujesz było jasno, na biurku postaw wazon z żywymi, kolorowymi kwiatami a tam gdzie się daj dodaj zielone akcenty!